Dajemy księgę Nieskończoność.
Czy jest sens mówić o Nieskończoności, jeśli jest nieosiągalna? Ale przecież ona istnieje; i wszystko, co wielkie, chociażby było niewidzialne, zmusza do myślenia o wiodących ku niemu drogach. Tak więc obecnie trzeba myśleć o drogach do Nieskończoności, albowiem ona istnieje i jest przerażająca, jeśli nie została pojęta. Lecz nawet w życiu ziemskim można się zbliżać i hartować ducha na przyjęcie tego, co niezgłębione.
Wiele jest spraw, których nie znamy, a jednak przezwyciężamy naszą niewiedzę. Tak więc jeżeli nawet nie rozumiemy znaczenia Nieskończoności, możemy przyjąć ją do świadomości jako rzecz nieuniknioną i dlatego zasługującą na uwagę szczególną. Czymże innym zahartujemy współmierność naszych myśli i czynów? Zaprawdę przez porównanie z Nieskończonością uzmysławiamy sobie rozmiar naszych zmartwień i tryumfów.
Toteż właśnie teraz powinno się ustalić poziomy myślenia w wielu krajach, bo przypominanie o Nieskończoności ma szczególne znaczenie, gdy snute są fałszywe rozważania.
A zatem będziemy dawać blask promieni Nieskończoności, dokąd unosi się nie tylko duch, ale i kamienie, jak gdyby łącząc wyższy twór z niższym ciałem. Wszakże w wirze Wieczności zarówno kamień, jak i duch są jednakowo nieważkie, ponieważ są wciągnięte w ten sam magnes. Samo zrozumienie magnesu zwiększa przyciąganie, zbierając je w fokusie napięcia prądów. Te same wiry pokonują przestrzeń i nie wiecie, z jakich sfer dosięgnął was niepodzielny elektron — jądro Tamasu i Terosu.
Pomyślcie, jak dalece przetwarzacie i rozumiecie Mój język w waszym narzeczu. Pojmijcie również wasze wzajemne uczucia i wyjaśnijcie je w języku waszego serca. Ten język rozumienia i współczucia otworzy pierwszą Bramę Nieskończoności.
1. Ludzkość jest zaniepokojona utraconymi prądami, lecz zmiany na Ziemi i zjawiska zaburzeń kosmicznych tłumaczy geologicznie. Ale wbrew tym tłumaczeniom faktyczna oczywistość objawia światu Nieskończoność oraz przejawy ognistych, podziemnych i nadziemskich, prądów. Promienie nadziemskich sfer mogą przeszyć skorupę Ziemi i w dowolnej części planety wzmocnić magnetyzm, wywołując prądy podziemne.
Wasi astronomowie zajmują się jedynie pomiarami ciał niebieskich, a jakże wzbogaciłaby naszą istotę nauka o promieniach ognistych i Nieskończoności! Nawet promień oka tworzy i poraża! I termin zaczyna przybliżać nową planetę z Nieskończoności; dlatego też obserwujcie ziemskie zaburzenia. Natomiast rozmiary ciał planetarnych nie są ważne, albowiem intensywność promieni kosmicznych z Nieskończoności może, przez Naszą względność, wraz z waszą energią psychiczną oraz współpracą sfer, zbudować królestwo ziemskie równe sferom światów wyższych.
2. Tam, gdzie dla geologów skorupa ziemska się kończy, dla Nas ona się zaczyna. Przesycona emanacjami waszych czynów i nasycona kryształami mroku ludzkiego myślenia, skorupa ta stawia opór twardszy niż krzemień. Jednakże przy nieustannym dążeniu myśli owa zwarta sfera, ściskająca Ziemię swoimi kleszczami, może zniknąć niczym lekki opar. Czyż nie będziemy rozpraszać tych nagromadzeń, skoro możemy wybierać: albo nić wiodącą w Nieskończoność, albo stertę zatorów?
Czyż naprawdę tak trudno jest skierować świadomość do tego źródła, z którego wypływają nie kończące się strumienie? Czyż naprawdę tak mocne są przeszkody, skoro Nauka mówi, że łatwo jest podnieść zasłonę przyszłości? Postanówcie więc zastosować to w życiu, tak aby umiejętność korzystania z Naszych rad nie polegała tylko na okrzykach lub zapewnieniach, i niech duch wasz powie: «Mądrość Pana — to siła dalekich światów. Ogień Nieskończoności i blask Gwiazdy Macierzy Świata ślą nam potwierdzenie naszego bytu!»
Jeśli jedna myśl przestrzenna może podnieść narody i jeśli jedna myśl przestrzenna, utrwalona na ziemskiej kliszy, może dać planecie cenną naukę, to czy ci, co sprowadzają mądrość wieków do ziarenek pyłu, zaprzeczą, że o ile wczoraj słońce świeciło, o tyle jutro dopływ jego promieni może się wyczerpać?
Doprawdy radzę przejąć się zrozumieniem Nieskończoności. Prana nasycona jest mocą; starajcie się wydobyć jej dary! Jednym westchnieniem można przewyższyć trud wieków, ale jedno przeczące spojrzenie może zetrzeć zarys nakreślony przez wieki.
3. W ludzkiej świadomości istnieje pojęcie najzupełniej obce Kosmosowi: pojęcie pustki. Jak może dzieło ewolucji, ognista budowa waszej planety, być ograniczone pustką?! Nietrudno zrozumieć, iż nawet najmniejsze przedsięwzięcie jest poczęte w określonych granicach. Jakże więc nie uznać, że to Bezgraniczność wywołuje zjawisko przemian fizycznych? Czyż można pomniejszyć to zjawisko? Pojęcie Nieograniczoności nie oznacza złożoności; po prostu wyobraźcie sobie, że to, co ziemskie, przechodzi w wyższe. Nie ma kresu dążenie wzwyż. To oznacza, iż wyobrażenie o ciągłości we wszystkim i we wszystkich wymiarach nie jest złożone. Nie ograniczajcie zjawisk!
Trudno jest sobie uświadomić, że nić Ognia Przestrzennego przeciąga się w Nieskończoność, lecz piękna jest myśl tego, kto zespolił się z tą niezwykłością. Ludzkość nie zdaje sobie nawet sprawy, co znaczy zgaszenie; wy wszakże wiecie, że każde zgaszenie wybuchu ogni zapala pochodnie nadziemskie. Pożytek czy szkoda — o tym decydujecie wy, ludzie. Jaka przesyłka, taki odbiór. Można wytworzyć deszcz promiennych przesyłek, lecz można również napełnić przestrzeń szarańczą. Takie jest prawo współpracy myśli z przestrzenią.
Uważajcie myśl za twórcę. Radością jest świadomość rozpoczęcia przejawiania Naszych Wskazań, objawionych ludzkości.
Gdy wyrzekniemy się ignorancji, wówczas zrozumiemy całe piękno Nieskończoności!
4. Świadomość ludzką należy skierować ku opanowywaniu nie ujarzmionych i nieświadomych myśli. Jednak trudno jest dać zbyt dużo, kiedy tyle umysłów rodzi chaos. Rozwój czuciowiedzy pomoże ludzkości. Gdy czuciowiedza podpowie, gdzie jest chaos, a gdzie Nieskończoność; gdy czuciowiedza odróżni zjawisko kosmiczne od samowolnego, wtedy ludzkość posiądzie klucz wiedzy. Doceniamy, że nauka wytworzyła teleskop, lecz teleskop czuciowiedzy sięga w Nieskończoność. Wasz teleskop wymaga kosztów i trudu, a przejawiając czułość Naszego aparatu, można przeniknąć wszędzie.
Panowanie nad nieświadomymi myślami da zrozumienie wymiarów Nieskończoności. Nieograniczony jest potok myśli! Zaprawdę powiadam: Nieograniczone są możliwości płynące ze strumieni ciał niebieskich! Ciała niebieskie, w sferach niewidzialnych i widzialnych, walczą o utwierdzenie Prawdy. Promienie mogą leczyć; promienie mogą budować; promienie, na podobieństwo tarczy, mogą chronić; promienie mogą objawić płomień Kielicha.
Często słyszycie lamenty, jęki: «Dlaczego trąd, dlaczego nieszczęścia, dlaczego krzywy uśmiech zaciemnia zjawisko piękna?» Nieszczęsna ludzkości, uważamy twoje dolegliwości za twój własny wytwór. Ewolucja nie potrzebuje tyle zwłoki. Drabina wstępowania nie potrzebuje tylu zbytecznych szczebli. Tarcza Nasza nie potrzebuje waszego uznania, ale wam potrzebna jest Nasza Tarcza!
5. Czy myśleliście o duchu przyszłych planet? Czy możliwe, by od was się wszystko rozpoczynało i wraz z wami kończyło? Czyż jakikolwiek proces się kończy? Nieskończony jest łańcuch światów. Gdzie jedna planeta rozpada się w proch, tam rodzi się inna. Prawda walczy ze śmiercią i tam, gdzie sceptycy mówią: «Koniec», My mówimy: «Początek»! Poznanie dokonującej się ewolucji będzie tryumfem Prawdy. Czyż nie przyłączymy się do tego tryumfu? Czy naczynia nasze zamkniemy puste? Czy odtrącimy przesyłki potęgi świadomości? Kiedy mówię: przyjmujcie przejawione promienie; kiedy mówię: napełniajcie czarę wiedzy; kiedy mówię: nakreślcie czuciowiedzą najlepsze dzieła; kiedy mówię: siły są w nieskończoności wiedzy — to znaczy: przyłóżcie otwarte ucho do kosmicznych wirów; to znaczy: szukajcie blasku Fohatu; to znaczy: wykażcie zrozumienie muzyki sfer.
Mamy na waszej planecie zaufaną, która wychyliła kielich ognistego Doświadczenia. Została do was posłana jako świadek kosmicznych zjawisk, jako zwiastunka Moich Poleceń, jako wasza prorokini przyszłości. Dlatego pojęcie Odkupicieli jest tak życiowe. Właśnie przyjęcie doświadczeń jest przekonujące. Ludzkość szczególnie powinna się uczyć na przeżyciach pochodzących ze sfer wyższych, a przeżywanych na Ziemi.
Zaprawdę posiadacie i wyższe, i niższe!
6. Rozumienie Nieskończoności nie odrywa człowieka od Ziemi. Odkrycie nowych możliwości nie odrywa człowieka od Ziemi. To, co się rzekło o Samjamie joginów, nie jest zjawiskiem wymyślonym, lecz naukowym ujęciem kwestii sił kosmicznych.
Szerokie zastosowanie w Indiach metali w lekach wypływa z kontaktu z Ogniem Przestrzennym. Świadomość joginów jest w łączności z ciałami niebieskimi. Oddziaływanie sfer można uzyskać za życia. Ludzki stosunek do trudu oraz niechęć do zmiany biegu myśli są niczym kleszcze.
Czyż Mistrzowie nakazali, aby przeznaczenie Kosmosu zostało umniejszone do ludzkiego pojmowania krótkiego cyklu? Szerokość pojmowania zakreśli pole możliwości. Wszyscy z jednego źródła Prany, przejawionej siły Kosmosu, zdobywają podstawowy pokarm. Przyjmujecie twierdzenie o tej potrzebie bardzo naturalnie; równie naturalnie przyjmijcie i psychiczne oddziaływanie promieni. Gdy zgodnie z Naszymi Wskazaniami przyjmiecie całą waszą istotą mądrość wieków, wówczas orkan nieszczęść rozbije się o mur światła. Stopień waszych możliwości zależy od przyjęcia lub odrzucenia Tarczy.
Nie odrzucajcie tego stopnia Ognia Przestrzennego, który otworzy drogę do dalekich światów. W nim założona jest tarcza przyszłości. Chmury, wichry i deszcze zraszają planetę, lecz umocnienie sił kosmicznych nie może być rozpatrywane wyłącznie jako atmosferyczne manifestacje.
U progu nocy nie ukazują się prądy światła. Zapalcie pochodnie!
7. Duchem przyjmijcie pojęcie Nieskończoności. Utwierdźcie w świadomości Nieskończoność. Stosujcie szeroką miarę dla każdej myśli. Wszędzie przejawia się ta dźwignia Ognia Przestrzennego. W całej nieskończonej świadomości działa Ręka Mistrzów — wy również wykażcie dążenie. Gdzież nie ma Ognia Nieskończoności? Czyż w źródle wiecznie bijącej miłości pojęcie Stwórcy nie jest potwierdzone przez czuciowiedzę? Objawiony nam został symbol — źródło miłości. Czyż w Wieczności i w pracy Kosmosu nie jest zawarty nieskończony trud? Czyż nie jest założone wiecznie żywe jądro Naszego dążenia do pomagania ludzkości?
Wiecznie pobudzający do postępu, wiecznie dążący, wiecznie wspinający się ku szczytom, wiecznie trzymający straż, utwierdzający Prawdę, objawiający cudowną nić Macierzy Świata zbroją nieskończonego piękna, zwalczający mrok niewiedzy, zapowiadający lśnienie gwiazd, przybytków ludzkości — tak oto pójdźcie mówiąc: «Świecie, pragnę wziąć wszystkie twe dary. Pragnę kielich osiągnięć napełnić. Pragnę, Mistrzu, Twych Przykazań Mądrości kielich wychylić!»
Pozwólcie Nam przejawić moc, wyciągnąć na pomoc Rękę. Wszyscy uznają prawo ciążenia. Dlaczego nie stosujecie tego prostego warunku w życiu? Radość może magnetycznym prądem przyciągnąć z przestrzeni radość. Lecz myśl mroku wytwarza nawarstwienia ciężkich chmur. Ręczymy za prawidłowość ciążenia myśli.
Kierowanie się ludzkości nie w duchową stronę nie przyśpiesza ewolucji.
8. Ewolucja całego istnienia jest nieoddzielna od ewolucji poszczególnego ducha — jest to jakby jedna spirala w wiecznym ruchu. Świadomość duchowa skierowana ku Naszym szczytom gromadzi skarby i dary te przynosi Przestrzeni. Duchową świadomością wzbogaca się wasza planeta. Materializm nie posuwa ewolucji. Dążąca do bezruchu materialistyczna świadomość rozmnaża w stojącej wodzie właściwe jej moskity. Ale przyczyna nieruchomości myśli jest straszna. Nie istnieje nieskończony spokój, dlatego nie zatrzymujcie się w jednym punkcie. Albo odchylenie od ruchu postępowego was pochłonie, albo też dopomożecie w kosmicznym przewrocie. Podstawą wszystkiego jest spirala i należy zrozumieć istotę wiecznego Ognia Przestrzeni.
Wielu boi się zrozumieć Wieczność, ale jakże piękne jest świadome zrozumienie majestatu Wieczności! Jedynie duch, który zetknął się z Ogniem, zna całe piękno blasku. Duch, który pozbawia się siły płynącej z ciał niebieskich, pozbawia się istoty Ognia Kosmicznego i przerywa prąd Fohatu. Określenie Wieczności żyje tylko w świadomości. Im szersza jest świadomość, tym jaśniej płonie promień świadomości, tym dźwięczniejszy jest Nasz zew dla tych, którzy pojęli piękno ewolucji.
Zaprawdę wszystko, co zostało powiedziane o myśli świata, powinno być zastosowane w życiu!
9. Często ludzie pytają nie rozumiejąc: «Co jest poza świadomością?» Naturalnie w ludzkim rozumieniu pojęcie świadomości jest ograniczone. Wynika to z akceptacji jedynie świata widzialnego. Wiedza to również ramy, jeśli nie rozszerzy się granic widzialności. Spójrzmy jednak poza granice ludzkiej świadomości i wiedzy: znajdziemy maleńki okruch rozumienia kosmicznego. Jak piękny jest rozległy horyzont! Jak mocarna jest myśl przenikająca przestrzeń! Jak obcowanie z Nieskończonością objawia nowe drogi! Szukajcie tych skarbów; w nich założona jest rękojmia waszego postępu. Po cóż wiedza prowadząca do zamkniętej bramy ze znakiem: «Więcej nie wiemy»? Granica wiedzy — to grób! Dlatego wnikajcie w Nieskończoność! Granica świadomości — to śmierć ducha!
Nie obyczaje narodów należy badać, lecz istotę świadomości. Gdy nauczymy się odczuwać przewód z Nieskończoności, wówczas zamiast odmawiać modlitwę będziemy rozkazywać żywiołom. Nie «Bóg» będzie się trudził za nas, lecz pracą i energią psychiczną dopomożemy sami sobie.
Dlaczego na świecie istnieje zwyczaj oddawania czci siłom kosmicznym w chwilach niedoli? Dlaczego wówczas powstaje dążenie do Nieskończoności? Dlaczego wówczas uznaje się tak zwane nadprzyrodzone siły? Radzę wymawiać Imię Macierzy Świata nie jako symbol, lecz jako moc dającą. Radzę zwracać się do Źródła Nieskończoności nie jako do symbolu, lecz jako do przejawienia Wieczności, jako do wiekuistego Rodzica piękna i Twórcy firmamentu.
10. Kosmiczny Oddech Macierzy Świata jest wszechprzenikający. Zaprawdę wszystko jest nim przeniknięte. Od najdrobniejszych pyłków po niezmierzone wielkości życie porusza się i oddycha tym Tchnieniem. Jakże można nie uświadomić sobie tej siły poruszającej Wszechświat! Jakże można nie zastanowić się nad istotą Bytu! Wniknijcie w rytm energii kosmicznej i zrozumcie rytm ewolucji. Istota ewolucji jest niezmienna i mierzy się przejawieniem Nieskończoności.
Wy, którzy lękacie się końca, zwróćcie się ku jasności Macierzy Świata i utwierdźcie się w pojmowaniu ewolucji. Nie ma granic dla przesyłek z Gór. Nie ma granic dla poręki dalekich światów. Nie ma granic dla naturalnych bogactw niewidzialnych i widzialnych sfer. Wy, którzy lękacie się końca, zwróćcie się na wszystkie cztery strony i rzeknijcie: «Pojmijmy Nieskończoność!» Wysokości i głębiny są waszymi źródłami. Nieskończone są prądy tych źródeł. Gdyby ludzie umieli zbierać wiecznie płynące prądy Nieskończoności, to zaiste zrozumieliby laboratorium życia.
Nadchodzi Era Ognia. Znajdźcie męstwo i rozum, by ją przyjąć. Wąż trzymający swój ogon jest symbolem kręgu wydarzeń ewolucji. Spirala dostosowana jest do drogi wznoszenia się.
Wy, którzy lękacie się końca, utwierdźcie się w sile spirali Światła i Ognia Przestrzennego! Powiedzmy: «Piękny jest Oddech Kosmosu!»
11. Ci, co znają przyszłość, kroczą na spotkanie ewolucji. Ci, co lękają się ewolucji, idą krokiem śmierci. Zapyta ktoś: «Dlaczego są wzloty i upadki?» Wykaże tym niezrozumienie biegu ewolucji. Uświadomienie sobie fal kosmicznych objaśni bieg ewolucji. Kiedy zdacie sobie sprawę, że nawet z popiołu może narodzić się cudny kwiat, pojmiecie wówczas, iż zniszczenie straszne jest tylko dla małodusznych świadomości. Ruch kosmiczny przebiega faliście. Należy wyjaśnić, że można by uniknąć głębokich skrętów i przez to przyśpieszyć ewolucję. Obojętność ludzka nie zastanawia się nad postępem, a rozkoszuje się jedynie czasowym rozkwitem, nie wykazując zrozumienia faktu, iż następstwem będzie zguba naszej planety.
Wy, którzy budujecie na dzień dzisiejszy, zrozumcie, że budujecie wichrom na zburzenie! Jak ogromne są wasze przedsięwzięcia! Jak zbyteczne są wasze zamki! Jak wielkie są wasze straty! Jak pouczająca jest wasza nieumiejętność włączenia się w łańcuch czynów! Ale spójrzmy na tych, którzy idą harmonijnie i utwierdzają piękno Nieskończoności. Jako przeciwieństwo małoduszności, negującej wpływ przestrzenny, widzimy dalekowzroczność osiągnięć, piękno dążeń i wielkość bohaterstwa. Dlatego powiedzmy: «Nieskończone są zjawiska kosmiczne!»
12. Dźwięczeć z rytmem Kosmosu — to znaczy uświadomić sobie cały majestat Nieskończoności. Trzy zasady ustalone są przez drogę ewolucji. Zacznijcie okazywać zrozumienie poręczenia. Nie bądźcie, nie bądźcie obojętni wobec tego Źródła, które żywi was i wszystko, co istnieje. Wniknijcie, a zobaczycie, że duchowi bohaterowie ludzkości odżywiali swą energię psychiczną przez zjednoczenie z Nieskończonością. Nieskończona była ich ekstaza, skierowana ku najwyższemu pięknu! Nieskończone było ich bohaterstwo w stosowaniu objawionego Testamentu! Powiedziałem: Zespolenie się z rytmem kosmicznym da syntezę wszechistnienia w niewidzialnym i widzialnym.
Następujące po sobie kulty pokazały symbole syntezy, ale po okaleczeniu pojmowania pozostały jedynie zniekształcenia starożytnych misteriów.
Nie można przesądzić o zjawisku kosmicznym, można jednak wywołać wiry Kosmosu, podobnie jak można wywołać z przestrzeni żywioły niezbędne dla naszej planety. Jak dwa ostrza wbijające się w okolice łopatki, tak mogą otworzyć się ośrodki otaczające płuca. Panują one nad praną. Tylko wyższym duchom posyłamy te promienie. Dla tych, którzy nie uświadomili sobie piękna i siły Kosmosu w całej ich wielkości, doznanie to jest niedostępne. Tylko czuciowiedza może być zastosowana w tym kosmicznym doświadczeniu. Dlatego powiedzcie: «Zaprawdę stwierdzam piękno Nieskończoności! Mistrzu, pragnę odczuwać bicie pulsu wielkości Kosmosu!»
13. Jakże prosto ludzie przyjmują niezmienność rytmu dnia i nocy! Czemu nie przyjąć tego samego pojęcia jako podstawy naszego ludzkiego cyklu? Makrokosmos i mikrokosmos są odbiciem jednego i tego samego zjawiska. Dlaczego więc ludzie tak bardzo usiłują przekonać się o wiecznej nocy, skoro tak zwyczajnie oczekują dnia? Przyjmijmy prądy nieustannego ruchu. Tak samo mądrze jak uderzenia pulsu Kosmosu ustali się świadomość naszej przydatności. Niegodne są smutek i boleść! Możecie przyjąć prawdziwe życie Kosmosu celem pełnej kontemplacji Nieskończoności.
W sposób naturalny przyjmujecie pory roku i od rytmu przyrody oczekujecie owoców. Obliczacie pokłady rud, budujecie tamy dla otrzymania elektryczności. Lecz zwróćcie się ku pokładom sfer niewidzialnych oraz skierujcie się ku twórczości objawionej poza granicami waszego pojmowania — nieogarnione jest pole pracy! Dlatego ujrzyjcie i przyłączcie się do rytmu Nieskończoności.
I gdzież będzie noc? I tam, gdzie spodziewaliście się umilknięcia, rozpoczynają się hymny Macierzy Świata. Nie poranek i nie noc — tylko Jej Jasność!
14. Zgodność życia planetarnego ze sferami wyższymi da ludziom lepszą kombinację. Wówczas rytm naszych sił potroi się i rozum przyjmie tę moc. Wówczas spełni się Testament Mędrców.
Zespolenie zasad sfer wyższych, niewidzialnych, z widzialnym jest nierozerwalne. Dlatego zrozumcie nierozdzielność naszego życia. Oddech Kosmosu we wszystkim jest niezmienny. Okresy planetarne zależą od fal kosmicznych, toteż ci, co negują związek ducha z wirami kosmicznymi, nie kroczą drogą wiedzy. Czyż dopuszczalne jest widzenie tylko jednej egzystencji z całego Istnienia? Czy dopuszczalne jest oddzielenie drobnej kruszynki od Wielkiej Całości? Czy można zawęzić granice bez uszczerbku dla rozwoju? Tylko szaleństwo wyznacza sobie granice. Tylko ci, którzy nie rozumieją Piękna, powiedzą: «To, co jest, nas zadowala».
Utwierdzanie się kosmicznych i nieskończonych sił jest jasne, ponieważ życiodajny i wieczny proces trwa we wszystkim. Od iskry zapala się Ogień Kosmiczny. Od iskry pragnienia, zaiste, zapala się pochodnia wiedzy. Tylko nie zagradzajcie sami sobie drogi. Tylko dążcie, a zaleje was blask Nieskończoności!
15. Należy wybierać pomiędzy mrokiem błędów a wielkością Prawdy. Duch określi pojmowanie utwierdzone przez wieki. Nie godzi się iść po niższym łuku i rozpocząwszy od punktu na niskiej płaszczyźnie, powrócić na tę samą płaszczyznę. Po co w ogóle tracić energię, jeśli znów trzeba będzie kołatać do niższych bram? Przygotowujcie sobie piękny ogród dla ducha nie na jałowej pustyni, lecz na szczycie osiągnięć.
Każdemu przeznaczone jest upiększenie biegu ewolucji. Każdemu przeznaczona jest pomoc myśli przestrzennych. Skarbnica Nieskończoności otwarta jest każdemu, kto osiągnął pojmowanie kosmicznych sił.
Nie jest radością ujawniać, czym nasycone są warstwy waszej planety. Na jedną szalę wagi złóżmy przejawy wszystkich wad: gniewu, małoduszności, zdrady, przesądów, fałszu, samozadowolenia. Na drugiej szali umieśćmy dążenie energii psychicznej, czuciowiedzę, utwierdzanie Testamentów Mędrców, nienaruszalność Pierwiastków, wdzięczność wobec Tarczy, bohaterstwo wiedzy oraz nieugiętość w drodze wytyczonej przez Nieskończoność.
Ponieważ to Budda Pan nazwał istotę ludzkiej Jaźni procesem, przeto można przyjąć tę formułę «Lwa». W codziennym życiu przywykajcie do myśli o wiecznym ruchu i nie zatrzymujcie się w rozpadlinach mroku. Twórczość przyciąga twórczą moc, toteż zauważajcie iskry Kosmosu.
Wybierzmy między niewiedzą a blaskiem Nieskończoności!
16. «Rzeczywistość i ułuda zaczną jawić się ludzkości jako pochodzące z jednego źródła, gdy zrozumiemy, że życiodajne naczynie jest jedno. Wszechświat będzie pozbawiony sensu, jeśli niewidzialny świat oddzielimy od widzialnego. Jeśli zaś wyobrażamy sobie, że droga nasza jest przypadkiem, a za nim pustka, to uboga jest nasza wyobraźnia!» Ułuda nie istnieje, a pojęcie rzeczywistości należy rozszerzyć. Wszystko żyje i wszystko zradza. Przestrzeń niesie to, coście zrodzili. Zastosujmy całą twórczą siłę Przestrzeni!
Urojona stałość, z pustką poza pewnymi granicami, zwana jest przez Nas Odżas, w niej bowiem zawiera się źródło waszej mądrości. Zaprawdę pojęcie pustki można nazwać najbardziej nierozumną ułudą!
Wyobraźcie sobie nie uprzedzonym okiem całą Przestrzeń, która emanuje Ogień. Wyobraźcie sobie Przestrzeń, która zawiera Pranę i Akaszę. To nie «Stworzyciel» ani nie «Wielki Budowniczy», lecz Nieskończoność! Przy zbliżaniu się Satja Jugi te przestrzenne siły zostaną zastosowane. Oczywiście w świadomości wywyższających się ignorantów żyje jeszcze chłód epoki kamiennej.
17. Uruswati ma słuszność, mówiąc o Jedynym Pierwiastku. Właśnie w tym zawiera się jądro ewolucji. Jest to najwyższe poznanie Arhata na Ziemi. Gdy ludzkość uświadomi sobie wielką Jednię cząstek z Nieskończonością oraz wzajemny stosunek pomiędzy światłem a ciemnością, wówczas można będzie powiedzieć o drodze «Lwa Pustyni». Tak wiele złożone jest na kosmicznych ogniach, jednak odmawia się ich uznania. Gdzie ludzie uznają granicę między dwoma Pierwiastkami — tam Arhat widzi jeden Wielki Pierwiastek.
Prawda względności została przyjęta w matematyce i wszystkie poprzednie wyliczenia okazały się błędne. Ta sama względność istnieje w świecie ewolucji. Podobnie pojęcia światła i ciemności, szczęścia i nieszczęścia, trudu i spoczynku podlegają temu samemu prawu względności. Kiedy mówimy o postępie myślenia, przewidujemy nieodzowność przyjęcia tej względności. Zaiste piękne jest pojęcie stopni wznoszenia się. Duch uświadamia sobie, że wznoszenie się jest kartą mądrości, na której jest nakreślona cała siła Kosmosu i przejawienie ruchu. Postępu nie można utwierdzić na najniższym punkcie Wielkiego Pierwiastka. Świątynie Atlantydy znały ów Wielki Pierwiastek!
18. Wszechogarniające Serce Kosmosu jest jak wszystko obejmujący płomień. Jakże piękne jest to ogarnięcie! Od najmniejszego do największego — wszystko przełamuje się w tym przejawionym krysztale. Gdy wszystkie kosmiczne możliwości nadają kierunek każdemu przejawionemu zwojowi; gdy każde poczynanie posiada swoje, nadające mu ruch, prądy; gdy należy sobie uświadomić ogrom Kosmosu — wytężmy całą moc ducha i ogarnijmy. Nie ma odchylenia, nie ma wyrzeczenia się, nie ma odpychania, nie ma przeczenia, jest tylko ogarnięcie. Nauczyciel objawia, jak doniosłe jest pojęcie ogarnięcia.
Jak niewyczerpana jest twórczość Kosmosu, tak też nienaruszalne niech będzie pojmowanie Nieskończoności. Tysiąclecia w wieczności, trud przekształcenia oceanów i skorupy Ziemi mogą służyć za przykład wieczystego ruchu.
Nie uświadomiliście sobie bohaterstwa trudnego zadania i nie przypisujecie zamroczenia ludzkości pierwowzorowi swoich czynów! Daremne są narzekania na spustoszenia wskutek wirów kosmicznych; nie jest to złem, lecz koniecznością. Każdy przejaw Kosmosu ma swoje zastosowanie w Wieczności. Zarówno spustoszenie, jak i narastanie podlega rytmowi, który jest nieodłączny od przebiegu waszych planetarnych wydarzeń. Różnica polega na tym, iż Zeus, tworząc burzę kosmiczną, napełnia przestrzeń ozonem, natomiast wasz ziemski Zeus, twórca gniewu, napełnia sferę duszącym czadem. W tym najniższe i najwyższe nie stykają się.
Zaprawdę piękno dążenia ku nieskończonemu ogarnianiu da tęczę blasków i powiemy: «Matko Świata, Wszechdająca, Wszechogarniająca, pragniemy upiększyć nasz daleki firmament!»
19. Dlaczego ludzie tak bardzo przyjmują obrazy Maji? Życie pełne jest owych majaków i zwodniczych zjawisk. Ta intensywność napełnia tylko istnienie niepotrzebnymi iluzjami. Do Wielkiej Zasady dąży duch, który poznaje Wieczność, i w nim założone jest ziarno rozumienia Kosmosu. Do małej rzeczywistości Maji kieruje się duch, który spostrzega jedynie to, do czego przywykł. Pociągają go jedynie zjawiska zwyczajnego życia. Brak ogarnięcia nie dopomaga mu w otwarciu księgi życia.
Ale istnieje jeszcze kategoria ludzi, których los My opłakujemy. Są to świadomości, które zawierają ziarno rozumienia, lecz, zaćmione negacją, nie dostrzegają kręgu zataczanego przez Kosmos i tym sposobem wstrzymują ewolucję. To, co przeznaczone wypełni się, lecz ci, którzy wstrzymują terminy postępu, skazują siebie na regres. Kto nie chce zdać sobie sprawy z przyszłości, jest niczym rak — obaj pełzną wstecz. Albo miecz bohaterstwa, albo upodobnienie się do cofających się raków. Świadoma buta przypomina nawoływanie wzywającego w imię ignorancji. Nagromadzenie kosmicznych ogni z łatwością może zmieść ów pył. Ale postęp wasz, przyjaciele, powinien być waszym wykuwaniem przyszłego miecza. Przyjmijcie te prawdy, ukształtowane przez wieki, i zastanówcie się nad nimi!
Jak umocnić początek pojmowania? Duch nauczy, jak zastosować znaki czuciowiedzy, lecz pozwólcie skarbcowi się napełnić! Tylko pragnijcie wejść w rytm pulsowania Kosmosu!
20. Zwykło się uważać karmę za wolę i odpłatę determinującą przebieg naszego życia. Zwykło się też patrzeć na karmę jako na karę. Ale w znaczeniu prawdziwym karma to praca. Nie ograniczajcie pracy laboratorium ducha, a ujrzycie wyniki.
Gdy ducha uwodzi Maja i przejawy samozadowolenia, wówczas potrzebny jest młot i rozwój czuciowiedzy. Gdy duch oślepiony jest blaskiem bogactwa i nie dostrzega jego nietrwałości, a sądzi, iż sztabka złota prowadzi do szczęścia, wówczas przypomnijmy sobie wszystkie groźby chorób i klęsk.
Lecz rycerz ducha goreje jak przejawione światło, oświecają go bowiem promienie ogni Nieskończoności. Należy zrozumieć wołanie i wszystkimi barwami oraz wszystkimi ogniami skierować się w Kosmos.
Na szczycie świadomości utwierdza się droga Mistrza. Na szczycie świadomości bohaterstwo dźwięczy unisono z ewolucją. Wieczysty, nieustający jest trud wspinania się! Ten wieczny ruch to wasza karma!
Uruswati ma słuszność: tylko prądy woli kierują karmą. Ale zatrzymać bieg karmy jest równie niebezpiecznie jak wywołać wieczną noc. Czym napełnicie Kielich Amrity, jeśli zanurzycie się w sadzawce mroku? Odpowiemy: Ocean czynów jest zaiste piękniejszy!
21. Zauważcie, że moc prawa zasady życiowej jest niezwyciężona. Napięcie spirali wyższej energii wzywa do pracy wszystkie żywioły. Nagromadzenie energii w sferach świata daje różnorodność substancji oraz wezwanie do przejawienia twórczości.
W Kosmosie nie przejawiają się okresy ustania. Nie ma odmowy, jest tylko wezwanie do ludzkości, by przyjęła wszystkie dary Przestrzeni. Czemu więc nie zastosować kosmicznej energii do najrozleglejszego zadania — świetlanego nabywania nowych dla nas osiągnięć? Postęp świadomości do poznania woli odsłoni Nieskończoność.
I w naszej sferze są świadkowie kosmicznych przejawów. Tę formułę można powtarzać, ponieważ bieg ewolucji ukazany jest nieustraszonemu duchowi, który zna całą tajemnicę i całe dążenie ku Nieskończoności. Zapalanie ogni Lotosu jest wyższym przejawieniem Ognia Kosmicznego. Kiedy na Ziemi objawiona jest synteza utwierdzająca energię kosmiczną, to zaprawdę można powiedzieć: «Planeta nasza otoczona jest spiralą, po której można się też opuścić, lecz jakże piękny jest duch wznoszący się i przetwarzający życie w blask Nieskończoności!» Temu nosicielowi nadziemskich zwojów objawiony jest dostęp do wyższych sfer i nosiciel ten da niższym sferom klucz do poznania Nieskończoności.
22. Rozumienie duchowe przejawia się w świadomości prawdziwego Agni Jogina. Świadomość ogarniająca prądy Przestrzeni i chwytająca formułę energii psychicznej może wejść w wir Kundalini.
Kiedy ludzkość nauczy się uświadamiać sobie i uzgadniać światowe wydarzenia ze złożonością Kosmosu, wówczas ustali się postęp przejrzenia. Dostrzeganie łańcucha wydarzeń oraz pełne pojmowanie tego, co jako dziedzictwo wieków przechodzi z jednego okresu na drugi, może pobudzić świadomość do zrozumienia kosmicznej Nieskończoności.
Duchu, obejrzyj się! Dokąd dawna twa wiedza cię wiodła? Gdzie dostrzegasz granice? Gdzie jest ustanie? Gdzie stałość? I gdzie ujrzałeś uległość? Jest powiedziane: «Nie widzę tych obwieszczeń; zaprawdę widzę tę nieskończoną Dziedzinę, która stworzyła naszą istotę!»
Duchu dążący do Stwórcy Kosmosu, zwróć się ku Macierzy Świata. Obwieść, co widzisz. Ujawniona jest Przestrzeń jako najbardziej twórcze zjawisko. Przestwór i nieodbieralność sił kosmicznych napełniają jądro naszej istoty. Dźwigniami ewolucji są najsubtelniejsze energie, które mogą przejść we władanie ludzi.
Kiedy przyjmiecie to, co przeznaczone, wówczas pokieruje wami bezpośredni skutek. Gdy zrozumiecie, jak się lata w jądrze ducha, wtedy będziecie obcować ze światami wyższymi.
Nauczcie się rozumieć całą wspaniałość lotu w jądrze ducha!
23. Skąd przypłynęła fala, która zaciemniła świadomość? «Religare» zostało wypowiedziane jeszcze w starożytności. Właściwości przyczynowości i wynikowości — prawo spójni Wszechświata — należy do tego samego zjawiska związku z Nieskończonością. Ludzkość związana jest z Kosmosem nierozerwalnymi więzami. Nietrudno ustalić ten niezmienny punkt, w którym wszystko się spotyka — nagromadzenia ziemskie i nawarstwienia wyższych sfer. Z Woli Kosmosu wszystko ku sobie wzajemnie ciąży. Wszystko dąży do wspólnej twórczości. «Religare» dane jest ludzkości pod postacią religii dla zjednoczenia, dla rozwoju wspólnoty, dla uznania Jedynego Pierwiastka, który zawiera wszystkie zasady Bytu i tworzy wszystkie substancje naszego dobra.
Spójnię Wszechświata ze wszystkimi wyższymi sferami należy przyjąć do świadomości jako kotwicę ratunku dla rozwoju wyższych podstaw przyszłości. To, co najbardziej oczywiste, odnaleźli już sami uczeni, lecz wiele jeszcze nie zostało dostrzeżone. Nie zabrania się ludzkości czerpać z Przestrzeni, zgubna jest jednak zasada przesądu. Działanie magnetyzmu Ziemi na jabłko zostało uznane przez wszystkich, ale do uznania największego Magnesu Nieskończoności ignorancja nie dopuszcza. Ozon Przestrzeni i promienie dalekich światów są planetarną substancją dla narastania nowych energii.
24. Przyczynowość jest tym czynnikiem, który porusza Wszechświat. Piastowanie nadziei, że z nikczemności powstanie Lotos Dobra, jest niewspółmierne. Należy zrozumieć następstwo każdego czynu jako bezpośrednie odbicie początku. Jest ogólnie przyjęte, iż jądro niepomyślności łatwo oddźwiękuje w tym samym tempie. Zalążek niewiedzy wywołuje zatrucie uśpionych żywiołów. Lecz szalejący żywioł powoduje narastanie rytmu Kosmosu.
Gdy promieniowanie skierowane jest ku świadomemu przyjęciu wszystkich deseni fal kosmicznych, to przyjmijcie je. Nie wykorzystane energie pędzą niby wystrzelone kule armatnie w przestrzeni. Zwróćcie uwagę, że przede wszystkim należy okiełznać ocean świata; potem wynik zadecyduje o doświadczeniu.
Ziemia nasza wymaga wiele dla zaleczenia wyłomów. Wylane zostały całe fontanny formuł Mistrzów. Posyłano pomoc przez Tarczę Nauki, lecz bezcenne skarby ducha rozsypały się odłamkami w przestrzeń. Jednakże Przestrzeń — to wielki zbieracz i gromadziciel wszystkich nie zastosowanych przez was skarbów. Kosmos niczego nie strwonił i cały zapas jest pod strażą. Kiedy to poznacie, wówczas iskry wiedzy odsłonią wam wszystkie tajemnice Istnienia. Żywioł Ognia straszny jest temu, kto zna jedynie gnicie marności obecnego życia. Kto zaś widzi i akceptuje przyczynowość jako potwierdzenie następstw, ten jest jawnym współtowarzyszem ewolucji.
Ukryte przejawy Kosmosu jaśnieją oku szukającego. Ale pozbawiony wszelkiego przebłysku jest świat tego, kto widzi jego zamieranie wraz ze swoim końcem.
25. Rozkwit kraju zawsze dokonuje się dzięki wpływom kosmicznym. Zespół wprawionych w ruch myśli przyciąga z przestrzeni potrzebne nawarstwienia przesyłek. Klisze wielkich odkryć unoszą się w przestrzeni. Ci, którzy umieją napiąć swą energię psychiczną w rytm energii kosmicznych, przyjmą do świadomości skarby. Rozszerzenie świadomości skieruje ku łańcuchowi łączącemu wszystkie twórcze siły Kosmosu.
Upadek kraju, który już zaczerpnął ze skarbnicy, jest wynikiem negowania zjawiska przyczynowości kosmicznych oddziaływań. Gdy zarozumiałość człowieka doprowadza świadomość do punktu zwrotnego i Ego staje się bożyszczem, wtedy Brama się zamyka. Osobowość staje się odbiciem uśmiechu kosmicznego działania wtedy, gdy uważa siebie za nieodłączną część istniejącego, przejawionego Kosmosu.
Zaprawdę człowiek jest najwyższym przejawem Kosmosu. Zaprawdę jest on wybrany jako przeznaczony budowniczy i zbieracz wszystkich skarbów Wszechświata. Zaprawdę nazwa «człowiek» oznacza potwierdzenie twórczości. Dawno został dany klucz człowiekowi, lecz gdy objawienie go oświecało, wtedy zjawiali się gasiciele ogni.
Powiemy: Gdy nasze ścieżki spotkają się w słońcu, wówczas zrozumiecie całą wielkość Kosmosu. Pojmijcie słońce jako rękojmię nowej nauki. Przyjmijcie Ogień Nieskończoności jako oświecenie, jako objaw prawdziwej Naszej obecności. Przyjmijcie to, co przez Nas nakreślone!
26. Wszystko, co prowadzi do wypełnienia zadania postępu ludzkości w łańcuchu ewolucji, koordynuje jej kierunek ziemski z Nieskończonością. Zadanie to wymaga, by twórcze myśli zostały zastosowane do odkryć w sferze Przestrzeni. Wielka jest strata, kiedy zamysły wymuszają zamknięcie tego, co przynosi doskonalenie się wszystkich form. Dopiero wówczas, gdy istnienie bogactw przestrzennych zostanie przyjęte do świadomości, można będzie naszym ziemskim formom dać doskonałość. Wszechistnienie zostało utwierdzone przed jego pełnym uświadomieniem sobie przez ludzkość i wszystkie formy życia znajdowały się w najrozmaitszych stadiach rozwoju. Ile jest stopni świadomości, tyle stadiów ma Nieskończoność. Wszystko jest ze sobą wzajemnie powiązane. Wszystko się nawzajem przyciąga i wszystko odbija się w bezdennym oceanie twórczości.
Duch, który potrafi na planecie ogarniać wyższe i wie o niezakończeniu w jednym życiu, jest orlim duchem, unoszącym się w życiu bez oków i przejawiającym nad pustynią słońce wiedzy.
Dane jest duchowi znać ognie kosmiczne!
27. Pojęcie niecelowości usunięte jest z kronik ruchu ewolucyjnego. Obrazowe twierdzenie starożytnych o ogniu daje najlepsze wyobrażenie o fakcie nierozpływania się w pustkę. Starożytne testamenty mówią, że ogień, po strawieniu całego paliwa, nie ulega unicestwieniu, lecz powraca do pierwotnego stadium, do formy ognia niewidzialnego, do stadium wyższego przejawu Ognia Przestrzeni. Tak przejawia się nasze życie.
Gdy ciało zostaje spalone w ciągu życiowej drogi, to czyż można twierdzić, że rozpłynęło się w nicość? Gdy każdy łańcuch czynów jest przeznaczony przez Kosmos do stosowania i każda zmiana pociąga za sobą łańcuch innych zmian, to jakże nie dostrzec wszystkich nieskończonych łańcuchów wznoszenia się naszego ducha?!
Jest znak przejawiony przez ogień, zawiera w swej niewidzialnej wyższej formie wszystkie żywioły. Duch, który odszedł z Ziemi, i duch, który powraca do ziemskiego przejawienia, zawierają w sobie potwierdzenie wszystkich zasad. Różnica jest tylko w stopniu nagromadzeń. I tak aż do nieosiągalnych wyżyn Nieskończoności!
28. Wszechobecny jest Rozum Kosmosu. W całej Przestrzeni przejawia się jego panowanie. Niezliczone są wszystkie jego oddziaływania i nowe kombinacje. Od chemizmu ciał niebieskich do funkcji przejawów życia rządzi on zasadą Wszechbytu. Zagadnienie to niepokoiło wiele świadomości. Trudno jest negować wszechmogący Rozum Kosmosu, który Tchnieniem swym przenika wszystkie warstwy firmamentu. Ale ludzie zazwyczaj świadomie odwracają się od prawdy. Kiedy duch dąży do chwilowego spokoju na skutek pociągu do zwodniczej Maji, przesypia wtedy najlepsze świetliste promienie Kosmosu. Blask może przerażać tego, kto nie pragnie oświecenia.
Macie słuszność twierdząc, iż Pan Budda musiał dać światu pojęcie Nirwany, gdyż mało jest pragnących wiecznie pracować dla tworzenia nowych form. Nirwana jest tylko stopniem nieskończonych kosmicznych okresów. Nasi uczniowie, gromadzący ziemski dorobek, mogą się radować, przenosząc się pełną dążenia świadomością ku światom wyższym. Czy nie lepiej jest służyć wielkiemu, wiecznemu przetwarzaniu i przemianie niższego w wyższe, niźli być sługą zastoju?
Spójrzmy — nawet nieznaczne zatamowanie wód wywołuje gnicie. Wiele jest przykładów tego, że zalegające resztki powodowały niszczenie sfer. Jakiż więc będzie wynik zastoju woli i świadomości? Wytwórca spokoju może wywołać najstraszniejszy wybuch; ale jeden rozbłysk ognia ducha, unisono z Kosmosem, może wywołać uspokojenie całego narodu. Duch, który postanowił pracować nieustannie, pociąga za sobą dążących. I tak myśl ognista zapala most przestrzeni, i magnes ducha jaśnieje dążeniem Kosmosu.
29. Świat wyższy wydaje się niekiedy ludziom urojeniem lub iluzją. Każdy go rozumie po swojemu i każdy obawia się przyznać do swego pojmowania Kosmosu. Od punktu widzenia dotyczącego żywiołów po punkt widzenia tyczący «Potężnego Stworzyciela» człowiek nie boi się stwarzać rozmaite fantasmagorie i nie powstrzyma się przed stworzeniem zbytecznego bagażu. Wiele tobołków dźwiga duch ludzki, i stąd ciężar przy wspinaniu się do sfery wyższej.
Przebudowa życia za pomocą ogni kosmicznych okaże się ratunkiem, lecz ludzi ogarnia strach na myśl o przebudowie życia. Stare, przeżyte formy pociągają, i tak powstają tradycje. Jeśli na pojęcie tradycji spojrzeć jako na coś, co wiedzie do podstaw, to można wyciągnąć korzyść, ponieważ rozszerzona świadomość doprowadzi do przykazań mądrości. Jednak tradycje naszych czasów nie pozwalają duchowi podążyć do wyższych sfer. Kościół ma swoje dogmaty; rodziny mają ograniczające mury wzniesione przez pradziadów; narody mają prawa pozbawiające ich twórczej inicjatywy. Pozbawieni ducha piękna, jakże poznają Nieskończoność?
Uruswati ma słuszność, pragnąc dać dzieciom w szkole świadomość całej nieskończoności pracy twórczej. Po cóż ubiór pradziada okrywać nowym blaskiem? Próbujcie upodobnić się do budowniczych nowych, potężnych mostów i wznoście się ku jasności światów wyższych. To nie fantasmagoria, lecz życie!
30. Wybór drogi nie jest wskazywany wprost. Zabezpieczenie i przeznaczenie ustalonej drogi jest objawione, lecz istota musi ujawnić się w człowieku, i to wyznaczy skutki. Gdy słyszycie zniesławianie Naszych Testamentów, dających nieskończony przestwór dla przejawień ducha w dążeniu ku pięknu, czyż jest to osiągnięcie tchnące prawdziwym pięknem? Gdy pojawiają się niepojęte wykrzywienia ducha, czyż pójdziecie w ślady tego, który nie nadąża za rytmem Kosmosu?
Na poczesnym miejscu jest u Nas wolność woli i bezgraniczne są możliwości jej stosowania. Dlatego nie przymus, lecz lot dążącego ducha! Potężny, pełen harmonii wojownik‑budowniczy życia kroczy pod tym sztandarem.
* * * Koniec fragmentu pierwszego * * *