Aum

1936

 

Przystępując do pracy, zatroszczmy się o to, by nie osłabnąć w działaniu. Można z niewiedzy napełnić się myślami osłabiającymi i utrudniającymi rozszerzenie świadomości. Lecz przypomnijmy sobie o Sile Podstawowej. Powtórzmy zasady Źródła powodzenia i niestrudzonej wytrwałości.

Często zapomina się o Wszechobdarzającej Podstawie, dlatego starajmy się utrwalić w pamięci Siłę Podstawową.

-------

1. Przyjrzyjmy się tęczy — zwróćcie uwagę, że nie ma w niej jaskrawoczerwonego koloru, nie ma czarnego; wśród emanacji wyższych znajdziemy tylko blask i subtelność barwy. Na powierzchnię ziemską przenikają niektóre kolory, przypominające o wyższych sferach. Niektórzy ludzie lubią te odcienie Świata Wyższego, a inni, przeciwnie, wolą najbardziej cielesne barwy, i podług tej różnicy można sprawiedliwie podzielić ludzi. Jeśli ktoś jeszcze nie wybrał subtelnych kolorów, nie jest on w ogóle w stanie zrozumieć światów wyższych. Nie usiłujcie nawet zwracać się do takiego człowieka, jest on bowiem ogarnięty czerwoną mgłą. Tacy ludzie często skazani są na zagładę, gdyż ich przeobrażenie jest prawie niemożliwe, a wiele lekarstw nie będzie na nich działać uzdrawiająco.

2. Lekarz zauważa, że niektóre lekarstwa działają na ludzi całkiem różnie. Pewien znakomity życiodajny środek pobudza niektórych jedynie płciowo. Ludzi można wypróbowywać według działania lekarstw. Niższa natura wydobywa z substancji jedynie to, co niższe, natomiast każda siła zjednoczona z wyższym weźmie właśnie wyższe. To prawo należy zapamiętać. Nawet lekarz rzadko prawidłowo tłumaczy różne efekty lekarstw. Tymczasem we wszystkim istnieje współmierność.

3. Lekarze mogą stać się prawdziwymi pomocnikami ludzkości w rozwoju ducha. Rozum lekarza powinien być wzmacniany sercem. Niedopuszczalne jest, aby lekarz był przeczącym ignorantem. Lekarz nie może nie być psychologiem i nie może lekceważyć cudownej energii psychicznej.

Nie ma w tym nic dziwnego, że o lekarzu wspomina się na początku notatek o Aum. Należy wspomnieć wszystkich, którzy są odpowiedzialni za łączność z wyższymi energiami.

4. Jeżeli ziemskie substancje tak różnie działają na ludzi, to jakże różnie mogą na nich wpływać wyższe energie! Od dawna ludzie rozumieli, że dla właściwego odbioru tych promieni należy doprowadzić organizm do stanu harmonijnego. Dla osiągnięcia tego celu mędrcy używali świętych inwokacji. Aum, czyli w brzmieniu Om, było taką syntezą wyrażonych dźwiękiem dążeń. Modlitwa i mentalna koncentracja są wspaniałymi osiągnięciami uzdrawiającymi stan ducha. Każdy po swojemu wnosił coś, co pomagało koncentracji ducha; niektórzy szukali rozwiązania w muzyce, inni w śpiewie, inni jeszcze w tańcu, a nawet doprowadzano się do upojenia i szału. Wiele było zboczeń i błędów, lecz w zasadzie człowiek dążył do stworzenia wzniosłego nastroju, który by sprzyjał przyjęciu wyższych energii.

5. Nie istnieje człowiek, który choć raz nie odczułby ciepła serca. Oczywiście jest to uczucie ogniste, lecz gdy otoczy się ono diademem światła i tęczą, będzie już połączone z energiami wyższymi.

Ludzie nie powinni narzekać i mówić, że nic nie jest im dostępne, przeciwnie, już w ziemskim życiu mogą oni odczuwać wzniosłe energie. Ciało ziemskie nie może doznawać tego stale, gdyż uległoby spaleniu, lecz w wyższym stanie ducha można jednakże doświadczyć promień Łaski.

Niech ludzie nie skarżą się, lecz żyją czyściej.

6. Gdy zastanowicie się głębiej, ujrzycie Naszą drogę. Gotowi jesteśmy pomóc wszędzie tam, gdzie dozwala prawo. Bolejemy widząc, iż nie doszedłszy do zbawiennej granicy, szaleńcy rzucają się w przepaść. Ileż myśli trzeba wysłać zanim doprowadzi się do najprostszego i najlepszego skutku. Lecz często mrok otacza szalonych i ośmielają się oni targnąć na Wyższe. Podobnie bywa z kamieniem rzuconym w fale oceanu. Co prawda spowoduje on niemałą bryzę, lecz czyż wpłynie to na silny prąd? Podobnie bywa ze wszystkimi wystąpieniami przeciwko wielkim energiom. Najzacieklejsza napaść rozbije się o skałę niezwyciężonego ducha. Przechwałki sił ciemnych wskazują tylko na ich szaleństwo.

Potężne Aum pokona najbardziej szalone i zażarte napaści.

7. Obecnie wiele się tworzy. Na próżno się myśli, że coś nie istnieje, gdy to już stało się faktem. Tak i całe narody — jedne chodzą martwe, inne idą nowo narodzone. Tak bywa we wszystkim.

8. Doskonale znacie błyskawiczność i nagłość myśli przesyłanych z Góry. Trudność w zapamiętaniu takich myśli wskazuje, jak dalece inna energia wtargnęła w zwykłą strukturę świadomości. Takie zapominanie zależy nie od jakości świadomości, lecz od zupełnie innego warunku odnoszącego się do silnych energii. Trzeba mieć na uwadze, że trudno zachować w pamięci takie przesyłki. Starania, aby je sobie przypomnieć, nie pomagają, a jeśli się przypominają, to jakby nieoczekiwanie, inaczej mówiąc, przy dotknięciu podobnej energii.

Starożytna mądrość uczyła, że dla zapamiętania takich przesyłek należy naciskać trzecie oko. Rada była bardzo rozsądna, gdyż zwykły nacisk palcem na ośrodek trzeciego oka, znajdujący się między brwiami, może zatrzymać promień myśli.

Również doskonale wiecie, że stan wyższego Samadhi jest niebezpieczny dla ziemskiego ciała. Kruche powłoki nie są w stanie znieść siły wyższych energii, lecz trzeba przezwyciężyć stan zwykłego rozstroju, a wtedy dotknięcie wyższych skrzydeł nie będzie tak niebezpieczne. Ponownie przypomnijmy sobie wszelkie możliwe sposoby doprowadzania się do wzniosłego stanu; próbowano nimi uchronić się od niebezpieczeństwa wpływu Sił Wyższych. Jednak najlepszym środkiem jest nieustanne rozmyślanie o Siłach Wyższych. Energia psychiczna przyzwyczaja się do oddziaływania Sił Wyższych i substancja nerwowa stopniowo się wzmacnia, aby nie ulegać wstrząsom. Przecież nawet najlepszy przyjaciel może wywołać wstrząs, jeżeli wejdzie niespodziewanie.

9. Mało kto się nie przerazi, jeśli mu się powie, co właściwie otacza człowieka. Wyliczmy promienie i wszystkie chemiczne wpływy, zarówno dalekich światów, jak i samej Ziemi. Przecież odbite i załamane promienie bardzo różnią się od pierwotnych. Kiedy zaś ludzie usłyszą, że zamiast powietrza otaczają ich kryształy granulacji, a nawet nieustanne wybuchy, to wiele serc ogarnia przerażenie. Przecież powietrze jest błękitne i puste, ziemia twarda i nienaruszalna, a słońce spełnia funkcję latarni! Zapytajcie sklepikarza na rogu; jego pojmowanie niedaleko odbiegnie od tego, cośmy powiedzieli. Tylko nieliczni usiłują myśleć o tym, co ich otacza.

10. Niechęć do myślenia zamyka bramę do przyszłości. Prócz tego wyobraźmy sobie różnicę świadomości kolejnych stuleci. Można się zdumiewać różnorodnością cech świadomości. Stopień niewiedzy jest często jednakowy, lecz cechy jej są różne. Trzeba w historii Kultury zaznaczyć te wahania, a staną się widoczne najważniejsze zwoje spirali. Zwoje spirali prawie się dotykały i zniżały, aby powrócić do góry. Dlatego możemy być optymistami.

11. Mogę się cieszyć, widząc wojowników pełnych otuchy. Dróg jest wiele, a prześladowcy nie dogonią. Prócz tego każda walka z ciemnotą jest zaszczytnym działaniem. Obowiązkiem człowieka jest rozpraszanie ciemności. Bohater wywołuje smoka dźwiękiem trąby, aby go zabić. Dopóki wąż jest ukryty pod ziemią, ludzie przy ognisku nie mogą być spokojni. Każde zniszczenie zła jest już budowaniem przyszłości.

Bohater nie może wpadać w zakłopotanie.

12. Przy twórczości, przy badaniach, przy odkryciach — wszędzie przejawia się zarówno energia psychiczna, jak i przesyłki myśli z zewnątrz. Mogą to być przesyłki myśli ludzkich albo przesyłki ze Świata Subtelnego, Ognistego lub też ze Sfer Wyższych, niewyrażalnych. Często niełatwo jest rozróżnić stopień przesyłek. Dla rozróżnienia pewnych oznak należy bacznie obserwować i siebie, i otoczenie. Obserwacja pozwoli rozróżnić pewne oznaki.

Myśli ziemskie łatwiej układają się w świadomości, ale złe myśli mogą wywołać przykry wstrząs nerwowy. Myśli Świata Subtelnego wywołują drżenie serca i nie tak łatwo je asymilować; nawet mogą powodować ból głowy, jak gdyby wbijały się w mózg. Myśli ogniste bywają podobne do meteorów; i kiedy lot ognistych zwiastunów zapala otaczającą atmosferę, wywołuje on nawet odgłos dźwięczenia. Myślom ognistym towarzyszą ognie i nawet jakby wytrącają człowieka ze zwykłego toku myślenia. Myśli ogniste są bardzo przelotne i łatwo się je zapomina. Ale rzadko osiągane, świetlane przesyłki wyższych sfer podobne są do błyskawicy i pod względem nieoczekiwanego charakteru, i pod względem przeszywania serca. Tylko nieliczni ludzie mogą wytrzymać te błyskawice. Można wymienić dużo oznak przesyłek myśli, lecz szczególnie ważne jest, by w ogóle uzmysłowić sobie istnienie takich przesyłek.

13. Trzeba przyznać z ręką na sercu, że ludzie nie są oddzieleni od Światów Wyższych. Taka silna świadomość pomaga poznać jeden z największych cudów — w jaką stratosferę by nie ulecieć, jakie wzloty by nie wymyśleć, wszędzie będzie się unosić myśl wyższa. Tylko pomyślcie: myśl z Nieskończoności niesie się przez wszystkie światy. Aum jest Łaską. Już w głębokiej starożytności ludzie spostrzegali Mądrość Bożą jako wszystko napełniającą energię.

Czyż nie wielkim cudem jest myśl z Nieskończoności?!

14. Żywa myśl z Nieskończoności jest już potwierdzeniem człowieka jako istoty uduchowionej, jako posłańca, jako strażnika Światła. Niewielu zrozumie cudowne znaczenie żywej myśli przestrzennej. Czyż nie rozkwitnie świat dla świadomości, która zrozumiała piękno żywej myśli?

Twierdzę, iż z Nieskończoności spływa myśl o możliwej do zrozumienia formie.

15. Niekiedy myśl przestrzenną tłumaczy się zagęszczeniem i falowaniem myśli z dalekich światów. Myśl jakby obracając się w megafonie Nieskończoności, oczyszcza się, i wzniosła powraca do światów przejawionych. Nie raz ludzie próbują proponować swoje mechaniczne objaśniania, lecz wszystkie takie próby wykazują tylko ograniczoność myślenia. Człowiek egoistycznie pragnie, aby jego własna myśl powróciła wzniosła. Lecz skoro znamy nieskończoność Hierarchii, to o wiele stosowniejsze jest wznioślejsze wyjaśnianie. Nie poniżajmy tam, gdzie można wywyższyć!

16. Myśl może poruszać ciała i przedmioty materialne. Podobnie musi się przejawiać i myśl przestrzenna. Można tu przypomnieć doświadczenia, dokonywane już wiele wieków temu. Do sufitu przymocowywano dużo nici rozmaitej grubości i barwy, a następnie, gdy w pomieszczeniu zapanował spokój, posyłano myśli. Tak zwana harfa ducha zaczynała falować, przy czym zauważono, że poszczególne myśli zahaczały nici określonego koloru. Następnie obserwowano, jak mogą oddziaływać myśli posyłane z daleka. Oczywiście podczas takich obserwacji trzeba umieć wstrzymać się od własnych mimowolnych przesyłek myślowych. Każdy może sobie przypomnieć, jak lekkie przedmioty niekiedy poruszały się bez widocznej przyczyny; według sceptyków był to przeciąg — tak jak i w ich głowach. Egoizm ludzki nie chce przypuścić, iż istnieje coś więcej nad jego majestat.

17. Należy przypomnieć wszystkie przejawy myśli przestrzennych. Każdy może odczuć jakby niewidoczną pajęczynę na twarzy. Każdy może odczuć dotknięcie i odwrócić się na niesłyszalne dla innych wołanie. Człowiek może bez aparatu słyszeć fale radiowe, co znaczy, że i inne fale mogą być przyjmowane przez ludzki odbiornik. Jest to ważne spostrzeżenie, że można być wrażliwym nawet na fale fizyczne. Tak samo można przyjmować myśli z dalekich światów.

18. Czyż wielu troszczy się o myśl przestrzenną? Tak niewielu, że przykro o tym mówić. Czyż można przeżyć życie nie myśląc o Wyższym? Przykłady takiej wegetacji są widoczne. Lecz nikt, nigdzie i nigdy nie powinien równać się z tym, co niższe. Dlatego pamiętajmy, co daje człowiekowi choćby jedno zbliżenie się do dalekich światów. Przecież takie zbliżenie odciąga człowieka od wszystkiego, co niższe. Jedno widzenie dalekich światów już przeobraża całe życie. Zrozumieć choć częściowo w innych światach to zachować wspomnienie na zawsze w pamięci — takie przybliżenie się jest już oświeceniem świadomości. Aum — to Łaska i pomoc przygotowana dla każdego, kto gotów jest odpłynąć od brzegu ciała. Trzeba cenić nawet najmniejsze przyłączenie się do myśli przestrzennej.

Zamiast wątpliwości i zaprzeczeń niech zadźwięczą struny dalekich światów. Każde usłyszenie głosów dalekich światów jest już zwycięstwem nad przestrzenią. Niektórzy znają muzykę sfer i pieśń przestrzenną. Nieliczni osiągnęli ten stopień, lecz mimo wszystko ci przeobraziciele życia istnieją. Ochraniajmy tych zwiastunów dalekich światów.

19. Trzeba zrozumieć znaczenie pomocy. Każdy jej pragnie po swojemu, lecz niewielu rozumie prawdziwą pomoc. Również i teraz, gdy świat doznaje wstrząsów, wielu ludzi nie dostrzega ognistego niebezpieczeństwa. Dla udowodnienia niezwykłości przejawów potrzebny jest im Archanioł wielkości nieba! Każdego dnia dokonuje się coś, co jest trudne do wyobrażenia. Oto minął tydzień roku — uważajcie, co się już wydarza! Wiele narodów zmienia swe oblicza.

20. I nie zostawcie Ziemi bez opieki. Uświadomienie sobie dalekich światów musi rozszerzyć świadomość, lecz nie powinno zobojętniać na ziemskie cierpienia. Inaczej każdy uleciałby daleko i opuścił swoje ognisko.

Należy zachować współmierność, żeby pogodzić niebiańskie i ziemskie.

21. Udoskonalenie pracy ziemskiej nie przeszkodzi w poznaniu dalekich światów. Jakość pracy rozwinie zdolność skoncentrowania się na wszystkich planach. Nie utracimy, lecz pomnożymy możliwości. Kto pragnie postępu bezinteresownie, ten może znaleźć drogę do Światów Wyższych.

22. Gdy morze jest spokojne, statek zdąży z rejsu powrócić. Lecz marynarze wiedzą, jak powstają burze, i doliczają czas na nieprzewidzianą zwłokę. A zatem należy przy najlepszych postanowieniach przewidzieć żywiołowe przeszkody. Wybuchy chaosu nie są straszne, gdy duch dąży ku Światom Wyższym — jakby unosi się on nad falami chaosu.

23. Każdy kamień planety stworzony jest przez myśl. Każdy przedmiot owiewany jest twórczością myśli. Należy szanować każde dzieło rąk i myśli ludzkiej. Trzeba być wyrozumiałym dla niedoskonałości. Przecież każdy twórca był początkowo niedoskonały. Każde nagromadzenie doświadczenia i wiedzy przychodziło z trudem i wysiłkiem. Tylko z taką świadomością nauczymy się szanować twórczość. Zacznijmy od małej rzeczy, a zrozumiemy i wielkie. Żeby celowo zacząć wymawiać dźwięk Aum, trzeba przejąć się szacunkiem dla wielkości tworzenia.

Tak oto pojęcie Łaski będzie przepięknym darem. Tylko najlepsze dążenie uzyska nagrodę. Miarą najlepszego będzie zgodność z Pierwiastkiem Najwyższym. Strunę przeciąga się od jednego punktu do drugiego, lecz nie przymocowana, będzie chwiać się w przestrzeni.

24. Prócz bohaterstwa zewnętrznego cenne jest bohaterstwo niewidzialne. Święty osiąga w duchu najwyższą twórczość i w ten sposób staje się pomocnikiem Stwórcy. Na ziemi i nad ziemią, w dwóch Światach łączy się myśl osiągająca, i takie bohaterstwo dźwięczy na zbawienie ludzkości.

25. Po cóż mówić Aum, skoro można powiedzieć modlitwa? W istocie jest to to samo, ale brzmienie Aum jest starsze, subtelniejsze i ma silniejszą wibrację. Niech dźwięki dotyczące wyższego pojęcia będą przemyślane. Słowo jest wibracją. Harmonijne dźwięki potrzebne są dla harmonii przestrzeni.

Święci modlą się nie za siebie.

26. Przyjdą i będą twierdzić, że nawet najwyższa duchowa Nauka ich nie zadowala. Chcą oni jeszcze czegoś innego. Zapytajcie ich, jakiej osobistej korzyści pragną. Nie pomylicie się pytając. Niezadowolenie zbyt często wypływa z pragnienia osobistej korzyści. Sama Nieskończoność nie pociąga takich obłudników. Interesują się tylko z powodu namiętnego szukania cielesnych rozkoszy. Niedługo będą pilni w Nauce. Odejdą, gdy tylko zorientują się, że nie dotyczy ona spraw materialnych lecz duchowych. Najgorsi zdrajcy rekrutują się właśnie z tych, którzy nie znaleźli srebrników. Ani łaska, ani Aum nie poruszą, nie oświecą — zwęglone serce pozostanie czarne i spopieli się.

27. Sami widzicie, jak dalece najlepsze serca cierpią od ludzkich mrocznych myśli. Dla złych nieziemskie, czyste myśli są tylko przedmiotem kpin. Trudno opisać, czym napełnione jest powietrze dokoła Ziemi! Obrazy myślowe sług ciemności są jak niezliczone szpony. Symbol życia — krzyż — został przez nich przyjęty, jako niedopuszczalny środek wznoszenia się. Nawet jeżeli ten znak uprzedza o niebezpieczeństwie, słudzy ciemności dołożą starań, żeby go zniszczyć. Nie wolno nie zwracać uwagi na intrygi ciemnych.

Trzeba mądrze znać rzeczywistość, żeby umieć lepiej ocenić Łaskę daną dla zbawienia.

28. Czary są niedozwolone jako przestępstwo przeciw ludzkości. Nie należy pojmować czarów jako zła dla tylko jednej osoby. Skutki czarów są znacznie bardziej szkodliwe — zakłócają one zjawiska kosmiczne i wnoszą zamęt w warstwy nadziemskie. Jeżeli czarnoksiężnik nie zdołał zabić przeciwnika, to nie znaczy, że ciosem swym nie zabił kilku ludzi, być może w różnych krajach. Może wibracja złej woli znalazła sobie ujście w najbardziej nieoczekiwanym miejscu? Trudno sobie wyobrazić, ile śmierci i chorób spowodowała zła wola! W przestrzeni unoszą się chmary szponów, nikt nie może przewidzieć, gdzie usiądzie to jadowite stado. Silny duch obroni się przed złymi przesyłkami, lecz słaby człowiek ulegnie zarazie. Nie można obliczyć takiej kosmicznej szkodliwości. Tylko siła brzmienia Aum może przynieść harmonię wśród rozstrojonych wibracji. Nawet Łaska dotrze nie w pełnej mierze, jeżeli po drodze będzie zużywać się na rozpraszanie zła. Należy ostrzegać ludzkość przed wszelkimi czarami.

29. Nikomu nie wolno kpić z modlitwy. Nawet jeżeli jest prymitywna, jest ona mimo wszystko oznaką duchowości. Nie godzi się wydrwiwać najlepszych dążeń brata. Nikt nie ma prawa śmiać się, że składa ofiarę Najwyższemu. Zwykle ludzie o niskim poziomie świadomości szczególnie naigrawają się z modlitwy innych. Dla nich Aum i inne modlitwy są źródłem niedopuszczalnych żartów. Często spotyka się taką niską świadomość jako wynik głębokiej ignorancji.

30. Wokół wierzeń wytworzyły się charakterystyczne oznaki. Starożytni wymagali, żeby kapłan przed modłami dokonał obmycia się i wkładał czyste szaty. Obecnie przeciwnie — upowszechniły się wspaniałe wierzchnie szaty, lecz zapomniano o czystości ciała. Porównajmy podobne inwolucje podstawowych pojęć i zastanówmy się nad stanem duchowości. Zapomniano o znaczeniu zwracania się do Najwyższego. Wiele książek napisano, lecz serca zamilkły. Należy więc pamiętać, że nie wspaniałe stroje, czystość jest potrzebna.

Niech czystość drogi prowadzi do czystości serca. Modlitwa nie wznosi się z nieczystego serca.

* * * Koniec fragmentu pierwszego * * *