Braterstwo

1937

 

To, co najświętsze otacza pojęcie Braterstwa.

To, co najradośniejsze żyje w świadomości, że istnieje Współpraca Wiedzy.

Taka myśl potwierdza, że gdzieś istnieją Wierni Współpracownicy.

Przypomnijmy sobie zasady, które przywiodą do Braterstwa.

-------

1. Rozpatrzmy to bardzo obciążone pojęcie. W życiu codziennym ludzie z trudem przyswajają sobie pojęcie współpracy, jeszcze trudniejsze i bardziej niedostępne jest dla nich pojęcie Braterstwa. Cielesna spuścizna, pokrewieństwo krwi, przeszkadza w zrozumieniu Braterstwa. Ludziom łatwiej jest w ogóle wyrzec się myśli o światowym Braterstwie. Prędzej nazwą je utopią, aniżeli pomyślą o możliwości stosowania go w życiu.

Jeżeli ludzie nawet w małym, rodzinnym gronie nie znajdują w sobie uczucia Braterstwa, to w szerszym rozumieniu wydaje się im ono po prostu już nieżyciowe. Do tego, źle odczytują stare Przykazania, gdzie jest powiedziane o wielu Braciach i Siostrach.

Także przyćmiona jest w nich pamięć o Świecie Subtelnym. Tylko tam można spotkać rozszerzone pojmowanie Braterstwa. Ciało jest przeszkodą w zrozumieniu wielu szerokich pojęć. Jedynie wychodząc poza granicę cielesnego pojmowania, można uznać braterską współpracę. Zbierzmy oznaki takiego rozszerzonego stanu świadomości.

2. Ludzie starali się związek braterski przypieczętować krwią. Oddawali najcenniejszą dla nich substancję, byleby osiągnąć stan Braterstwa. Jeżeli usłyszycie wszystkie pieśni o Braterstwie, to będzie to cały poemat marzeń ludzkości. Jeżeli zbierze się różne obyczaje nagromadzone wokół pojęcia Braterstwa, to otrzymamy niezwykle wzruszające świadectwo dążenia narodów. Bohaterskie czyny, dokonane w imię Braterstwa, wskazują, jakie poświęcenie zawsze łączyło się z takimi przejawami czystego serca. Tym niemniej, właśnie pojęcie Braterstwa jest szczególnie sprofanowane i poniżone.

3. Nawet najlepsze określenia, dołączone do tego pojęcia, tylko je poniżały i utrudniały jego osiągnięcie. Łączono je z wolnością i równością. Taka troistość istniała tylko w ziemskim wyobrażeniu, inaczej mówiąc, w tym stanie, w którym nie istnieje ani wolność, ani równość.

Najwyższą wolność można uświadomić sobie w świecie nadziemskim, gdzie prawa pojmuje się jako piękną konieczność. Tam też równość ziarna ducha jest rozumiana jako jedyna miara szczodrobliwości i zrównania. Zazwyczaj ziemskie posągi wolności mają skrzydła lub pochodnie, przypomiając o sferach i stanach wyższych.

O wyobrażeniu równości istnieje żart. Rzeźbiarz, który otrzymał zamówienie na tysiąc figur przedstawiających równość, mających ozdobić aleję honorową, wykonał jeden posąg i zaproponował, by według niego odlać pozostałe.

4. Rzadko mówi się o Braterstwie. Niezwykłe jest to, że w chwilach wielkiego okrucieństwa, dokonywanego na Ziemi, dostrzega się, iż ludzie jakby się zmówili, aby poniżać właśnie to pojęcie. Stare zwyczaje potwierdzania związku Braterstwa krwią przekształciły się w takie zagrożenie dla całego rodzaju ludzkiego, że pradawna zemsta wydaje się dziecinną igraszką.

Już wiecie, że mówię o tym, co szczególnie potrzebuje wzmocnienia.

5. Jeżeli wejdziecie w zbiorowisko ludzi ze słowami «Przyjaciele i Współpracownicy», to większość popatrzy na was podejrzliwie. Jeżeli zaś ośmielicie się ich nazwać «Bracia i Siostry», to już na pewno będziecie odtrąceni jako ci, którzy użyli niedozwolonych słów.

Ludzie niekiedy zakładają Braterstwa, lecz takie powierzchowne, napuszone instytucje nie mają nic wspólnego z tym wielkim pojęciem. Ludzie zakładają wspólnoty, spółdzielnie, różne zrzeszenia i towarzystwa, lecz u ich podstaw brakuje zwykłego zaufania. Oznacza to, że te poczynania są bardzo dalekie od samego Braterstwa, które będzie trwałym związkiem zaufania.

Może właśnie teraz niektóre najlepsze serca marzą już o stworzeniu takich instytucji, w których zaufanie będzie kamieniem węgielnym. Nie można mówić, że wszystko jest złe, gdy oko człowieka widzi tylko pewne szczegóły nadchodzącej epoki.

Niech w resztkach starodawnych symboli ludzie zauważą żywotność zasadniczych pojęć. Gdy z ziemskiego punktu widzenia wszystko jest zakłócone, może właśnie w tym samym czasie powstają najwspanialsze pojęcia.

6. Kiedy należy mówić o potrzebnych pojęciach? Wtedy, gdy są szczególnie naruszone. Właśnie wówczas powiemy o nich, gdy ludzie będą uważać osiągnięcie ich za niemożliwe. Dlaczego właśnie teraz przypominamy o Braterstwie? Dlatego, że ludzie w swej rozpaczy przyjdą szukać rozrzuconych ziaren przeznaczonej Braterskiej Wspólnoty.

Nie będziemy wątpić w ruchy wahadła życia! Rozpacz może być zwiastunem przejrzenia.

7. Słusznie zauważono, że pewne promienie przyjmuje się z wielką trudnością, jak również wszystko, co z tymi promieniami jest związane. Dlatego My nalegamy, aby nie przymuszać cudzej świadomości, jeżeli jest nastrojona na inną tonację. Przymus nie przekonuje. Nie można nakazać przyjaźni, a tym bardziej Braterstwa. Pojęcia te wymagają poświęcenia i zrozumienia zasad.

Jeżeli tak szerokie pojęcie Braterstwa sprowadzono do pokrewieństwa krwi, to znaczy, że świadomość ludzka bardzo zubożała. Często świadomość jest tak ograniczona, że ludzie nie rozumieją jakie Braterstwo może istnieć poza pokrewieństwem krwi.

Wymienianie stopni pokrewieństwa, kuzynostwa drugiego i trzeciego stopnia, kończy się na czwartym stopniu, i dalej wyobraźnia nie sięga. Można ułożyć całe książki uwarunkowań, które powstały wokół pojęcia Braterstwa.

W różnych wiekach wiele narodów podkreślało znaczenie Braterstwa. Bratobójstwo uważano za ciężkie przestępstwo. W tym wszystkim można było dostrzec szacunek dla jakiegoś wyższego stanu. Silnymi środkami ochraniano coś, co nie mieściło się w zwykłym myśleniu. Rozsądek odrzucał to coś, ale serce, w głębi swego ognia, uznawało. Serce drżało od piękna znaczenia Braterstwa. Ludzkość ponownie zwróci się do serca i zrozumie istotę Braterstwa.

Może Braterstwo istnieje? Może ono jak ziemska kotwica utrzymuje równowagę? Może w marzeniach ludzkości pozostało ono jako bezsporna rzeczywistość? Przypomnijmy o pewnych snach i widzeniach, tak wyraźnie utrwalonych, o murach i wieżach Braterstwa. Wyobraźnia jest pamięcią tego, co istnieje.

Może ktoś i na jawie pamięta o Wieży Czun?

8. We wszystkim musi się wyrażać iskra Nieskończoności. Każde pojęcie powinno rozwijać się w Nieskończoność. Można zauważyć całe serie pojęć wynikających jedne z drugich. Nie można skończyć na przyjaźni lub współpracy. Między nimi, a Światem Subtelnym powinno być coś jeszcze, coś jednakowo należące do obu światów. To coś nazywa się Braterstwem.

Nie ma wyższego pojęcia, które wieńczyłoby ludzkie stosunki i odpowiadało istocie Subtelnego i Ognistego Świata. Dlatego Braterstwo nazywa się potrójnym. Ono tworzy mocny most między trzema światami. Prawie nie można sobie wyobrazić zetknięcia się ziemskiego i Ognistego Świata, lecz w zbroi Braterstwa takie zjednoczenie staje się możliwe.

9. Nikt nie zechce pozostać na ogrodzonym polu bez możliwości zajrzenia za ogrodzenie. Trzeba znaleźć choćby małą szczelinkę, by poczuć możliwość przybliżenia się do Nieskończoności. Niech nawet w codziennym życiu ludzkim znajdzie się takie połączenie, aby to, co najmniejsze mogło zespolić się z tym, co wielkie.

Być może, na każdej planecie znajduje się miejsce wielkich spotkań!

10. Gdy skały zwietrzeją, usuwa się je dla zabezpieczenia drogi; tak samo dzieje się z pewnymi ludzkimi określeniami. W ciągu wieków tracą one swe pierwotne znaczenie i należy je zastąpić słowami bliższymi współczesności. Tak samo stało się ze słowem wtajemniczony. Wraz z obrzędem pomazania odeszło ono w przeszłość. Zamiast niego powiemy — wiedzący i ignorant, znający i nieuk. Samo wtajemniczenie lepiej jest wyrazić słowem: osiągnięcie wiedzy. W ten sposób można posługiwać się słowami bliskimi współczesności.

Po cóż pod przestarzałymi słowami ukrywać najlepsze, gdy to samo można powiedzieć bardziej zrozumiale dla szerokich mas. Przecież wiedza jest nie dla wybranych, lecz dla wszystkich! Toteż nie prawi się przestarzałych morałów, lecz stwarza się najlepsze warunki dla naukowego poznawania. Tylko ignoranci nie rozumieją, że dla postępu nauki należy stworzyć lepsze warunki życia.

Nauka nie może wyjść poza granice mechanicznego kręgu, dopóki ten mur nie będzie pokonany zrozumieniem Świata Subtelnego.

11. Gdzieś tam zabronione jest używanie środków homeopatycznych, ktoś inny chce leczyć ludzi tylko swoją metodą. Tylko ograniczone myślenie zabrania. Nie można ustalić tylko jednego sposobu leczenia. Należy pamiętać, że wszystkie lekarstwa są jedynie środkami pomocniczymi. Bez energii podstawowej żadne lekarstwo nie będzie skuteczne.

Nie można dzielić lekarzy na allopatów i homeopatów, każdy indywidualnie stosuje najlepszą metodę. Lekarz powinien także wiedzieć o energii podstawowej, która jest czynnikiem szybszego wyzdrowienia.

12. Zapytają, co wspólnego ma leczenie lub przestarzałe pojęcia z naszymi rozmowami o Braterstwie. Należy naświetlić stosunek do wielu rzeczy, które rozszerzają pojęcie Braterstwa.

13. Na drogach do Braterstwa należy zaopatrzyć się w zaufanie. Nie mówimy o jakiejś ślepej wierze, lecz właśnie o właściwości zaufania. Trzeba zrozumieć, że nasze cechy są ogniskami witamin. Niedowierzanie lub zwątpienie będzie zabójcze dla najlepszych witamin. Po co zasilać się sztucznie wytworzonymi witaminami, kiedy my sami jesteśmy ich najlepszymi wytwórcami w najsilniejszym stopniu.

Gdy witaminy z zewnątrz trafiają w naturalne ogniska, mogą w pełni oddziaływać. Lecz jeśli nawet najlepsze roślinne witaminy są przyjmowane przez zatrute organizmy, to nie mogą przejawić swych cennych właściwości. My cenimy te organizmy, w których znalazły swe zastosowanie zasadnicze cechy ludzkiej natury.

Istota pełna zwątpienia nie nadaje się nawet do prymitywnej współpracy. Nie może ona zrozumieć całej wspaniałej dyscypliny Braterstwa, właśnie dyscypliny, bo inaczej nie można nazwać dobrowolnej harmonii, leżącej u podstaw trudów Braterstwa.

Dla pracy łączą się Bracia, a bez zaufania nie będzie wysokiej jakości pracy.

14. Świat Subtelny nierzadko opisuje się jako coś mglistego, chłodnego, królestwo błądzących cieni. Czy opisy te nie pochodzą z przesądów? Może wypływają one z nieumiejętności korzystania z tego wspaniałego stanu? Rzeczywiście, uprzedzenie i niedowierzanie mogą przesłonić prawdziwe oblicze Świata Subtelnego. Nawet w ziemskim stanie człowiek widzi to, co chce, a tym bardziej w świecie, gdzie wszystko tworzy się myślą. Tam mieszkańcy mogą tworzyć i oglądać wszystko według stopnia swego myślenia.

Pożytecznie jest mieć czyste myśli, właśnie takie myślenie zna sens zaufania.

15. Z jednej iskry ludzie poznali potężną energię. Również z rozbłysku siły nerwowej można ustalić stały przypływ sił. Ludzie dawno zrozumieli, że działanie energii nerwowej jest daleko potężniejsze, niż siła mięśni. Mówiono przy tym, że nerwowe napięcie jest krótkotrwałe i pociąga za sobą upadek sił. Lecz taki stan jest nienaturalny. Tylko warunki ziemskiego życia przeszkadzają stałemu napełnianiu się energią psychiczną. Można stworzyć takie warunki życia, w których energia psychiczna będzie się przejawiać tak samo równomiernie, jak i energia mięśni. Gdy odkryje się zasadę, wówczas zostanie odnaleziony sposób jej rozpowszechniania. Także współpraca, a za nią Braterstwo nie będą chwilowym zapałem, lecz wejdą do świadomości. Nie można niewypróbowanemu posłańcowi powierzyć doniesienia drogocennego naczynia. Podobnie nie można wzywać do Braterstwa nie rozumiejących go ludzi. Nie jest możliwe, żeby balon powietrzny bez próby mógł wytrzymać różne ciśnienia. Bez dobrego zrozumienia ludzie nie mogą przyjmować ciężaru wielkich pojęć; nawet konia stopniowo przyucza się do ciągnięcia ładunku. Jeżeli jednak iskra zrozumienia już jaśnieje, to i stopniowo narastające obciążenie jest możliwe.

16. Niektórzy ludzie mało mówią o Braterstwie, lecz wiele dla niego czynią. Są jednak i tacy, którym Braterstwo nie schodzi z ust, ale również zdrada jest blisko.

17. Na Braterstwo należy patrzeć jak na Instytucję, gdzie pracuje się nie za dniówkę, lecz na akord. Trzeba lubić pracę, żeby wybrać akord. Należy wiedzieć, że zadania są nieskończone i doskonalenie się jest również bezgraniczne. Kto się lęka, ten nie może pokochać pracy.

Słyszeliście czasem piękny śpiew. Zaprawdę, pracy może towarzyszyć radość i natchniona myśl. Lecz do wszystkiego należy siebie przygotować i wypróbować.

18. Na drogach do Braterstwa potrzebne jest zapomnienie o sobie. Na pewno wielu uważa, że taki warunek jest niemożliwy do spełnienia. Oni nie wyobrażają sobie, jak często ludzie nawet w zwykłym życiu przejawiają tę cechę. W każdym natchnieniu, w każdej fascynacji zapomina się o sobie. Należy bardzo dokładnie pojmować znaczenie słów.

Nie ma w życiu takich cech, które należałyby wyłącznie do bohaterów. Bohaterowie też nie są wyjątkowym zjawiskiem, lecz nie zawsze są uzbrojeni w kopie i miecze. Należy więc rozumieć i przybliżać do życia najlepsze pojęcia.

Można pozbawić się męstwa i nieugiętości, gdy zaczniemy sobie wmawiać niemożliwość wykonania zadania. Nie ma znaczenia, jak będzie stosowane męstwo, trzeba by narastało ono nieustannie. Gdy mówią o załamaniu się męstwa, to lepiej nazwać ten stan po prostu bojaźliwością. Można złamać kości i zerwać mięśnie, lecz duch jest niezłomny! Nie może służyć Braterstwu człowiek nieszczery i bojaźliwy. Zapomnienie o sobie jest niczym innym, jak natchnieniem; w bojaźliwości nie ma natchnienia.

19. Nie weźmiemy ze sobą uporu. Nie ma bardziej nieznośnego obciążenia niż upór. Nawet upartego konia nie wybiera się na drogę, nawet upartego psa się nie weźmie. Upór to paraliż najlepszych ośrodków. Jeżeli badacz jest uparty w negatywnym znaczeniu tego słowa, to doświadczenia z energią psychiczną nie dadzą wyników. Ani rozum, ani mądrość nie zawierają ograniczającego uporu.

20. Obraźliwość nie nadaje się na długą drogę. Nie znaczy to, że dla Braterstwa szukamy nadziemskiej doskonałości. My jedynie uprzedzamy, jakiego obciążenia nie należy brać ze sobą. Trzeba zdążyć zaopatrzyć się w radość i wypróbować ją w różnych sytuacjach i w różną pogodę. Nie trzeba siebie męczyć i dręczyć, ale doświadczać, żeby znać miarę możliwości swego ciała.

21. Wszelki krwawy pokarm jest szkodliwy dla rozwoju energii subtelnej. Gdyby ludzkość mogła powstrzymać się od pożerania trupów, to ewolucja byłaby przyśpieszona. Amatorzy mięsa próbowali usuwać krew, lecz nie mogli otrzymać zadowalających wyników. Mięso, nawet po usunięciu krwi, nie może całkowicie uwolnić się od emanacji tej potężnej substancji. Promienie słoneczne do pewnego stopnia usuwają te emanacje, lecz rozchodzenie się ich w przestrzeni również przynosi niemałą szkodę. Spróbujcie przeprowadzić doświadczenie nad energią psychiczną koło rzeźni, a otrzymacie oznaki ostrego szału, nie mówiąc już o istotach niewidzialnych, które lgną do otwartej krwi. Krew, nie bez podstawy, nazywano świętą.

Można obserwować różne rodzaje ludzi. Można się przekonać, jak szczególnie silny jest atawizm. Wzmacnia on dążenie do krwawego pożywienia, bo wiele pokoleń nasycało się krwią. Niestety państwa nie zwracają uwagi na uzdrowienie ludności. Państwowa medycyna i higiena stoją na niskim poziomie. Nadzór lekarski nie stoi wyżej niż policyjny. Żadna nowa myśl nie przenika w te przestarzałe instytucje. One mogą tylko prześladować, a nie pomagać.

Tymczasem na drodze do Braterstwa nie powinno być rzeźni.

22. Spotyka się ludzi, którzy często wypowiadają się przeciwko przelewaniu krwi, ale sami nie stronią od jedzenia mięsa. W człowieku tkwi wiele sprzeczności. Jedynie udoskonalenie energii psychicznej dopomoże w harmonizowaniu życia. Sprzeczność to nic innego jak nieład. Różne warstwy mają odpowiednią zawartość, lecz burza może mieszać fale i nieprędko ustali się potem znowu właściwy prąd.

23. Mówiliśmy o zmieszaniu warstw. Podczas kosmicznych burz prądy stale zakłócane są chemizmami i promienie załamują się. Niełatwo zrozumieć te zaburzenia pamiętając o niewzruszoności praw. Astrologia jako nauka może jednak ulegać wielu wahaniom spowodowanym ziemską nieświadomością. Oprócz tego, pewne znaki były ukryte. Mówimy o tym nie dla rozczarowania, lecz przeciwnie, dla przypomnienia obserwatorom, jak złożone są warunki.

24. Obłuda, bigoteria i przesąd to trzy mroczne cechy, które należy odrzucić na drodze do Braterstwa. Niech każdy zastanowi się, co spowodowało powstanie tych właściwości, służących ignorancji. Można napisać całe książki o takich drogach ciemności. Należy zastanowić się, jak narastały szkodliwe cechy powodujące rozkład. One narastają niedostrzegalnie, lecz w żadnej epoce nie było ich tak dużo, jak obecnie. Mimo uduchowienia nauki, mimo warunków rozumnego badania zjawisk Świata Subtelnego, obecnie bez porównania większe jest narastanie przestępstw z powodu ignorancji. Ludzie nie mogą zrozumieć, że myśl przestrzenna może wyzwolić ich z tych oków.

Wiedzcie, że mroczne czasy przeminą i wiedza zawstydzi ignorantów.

25. Droga do Braterstwa jest drogą wyżynną. Jak góra widoczna jest z daleka, tak jest i z Braterstwem. Nauczyciel nie może nalegać tam, gdzie panuje krótkowzroczność. Wśród wspinaczki zatracają się zarysy szczytu, wtedy nie rozróżnia się wysokości. Podobnie i na drodze do Braterstwa wiele jest zakrętów ścieżki. Trzeba przyzwyczaić się do myśli o złożoności osiągnięcia. Należy polubić wszystkie przeszkody, bo kamienie na drodze to tylko stopnie wznoszenia się. Dawno już powiedziano, że po gładkich kamieniach się nie wejdzie.

26. Zwrócenie się do Braterstwa nie pozostaje bez odpowiedzi, lecz wiele jest dróg, którymi ona przychodzi. Ludzie tak bardzo obracają się w kręgu własnych wyobrażeń, że nie odbierają innych znaków. Nie potrafią też zrozumieć aluzji i przestróg, które czasem zawarte są w jednym słowie lub w jednej iskrze. Ludzie nie chcą pomyśleć o przyczynie takiej zwięzłości. Nawet bardzo oczytani uczeni nie pamiętają o prawie karmy. Ale przecież, gdy ludzie widzą przechodnia, któremu zagraża niebezpieczeństwo, uprzedzają go krótkim okrzykiem, a nie prawią mu kazań o przyczynie jego niedoli. Podobnie wobec wpływów karmicznych można przestrzec krótkim okrzykiem, nie wchodząc w głąb karmy.

Każdy mógł przekonać się wiele razy, że otrzymał odpowiedź Braterstwa w drobnych zewnętrznie znakach. Można śmiało powiedzieć, że największa ilość wskazań prześlizguje się po świadomości, albo jest tłumaczona niewłaściwie. Takie komentarze szczególnie są szkodliwe, gdy ludzie bezmyślnie stosują wskazania w zależności od swego przypadkowego nastroju.

Wiele jest przykładów, gdy ignoranci przeciwnie tłumaczą materialne znaki. Ludzie, i w ziemskich stosunkach, często objaśniają listy po swojemu, nie licząc się z dokładnym sensem słów. Takie przejawy egoizmu trzeba odrzucić na drogach do Braterstwa.

27. Postępując uważnie w ziemskich stosunkach, ludzie przyzwyczajają się do uwagi i w Służeniu Wyższym. Nie pozostawiajcie pytań ludzi bez odpowiedzi. Lepiej, o ile można, krótko na nie odpowiedzieć, niż pozostawić powstanie jadu. Można łatwo sobie wyobrazić, jakie trujące fermenty powstają tam, gdzie nie ma łączności.

28. Dostatecznie znane jest istnienie Braterstwa Dobra i Braterstwa Zła. Wiadomo też, że Braterstwo Zła próbuje naśladować Braterstwo Dobra w sposobach i metodach działania. Ignoranci zapytają — czy człowiek może odróżnić zbliżanie się tego lub innego Brata? Jeżeli wygląd ich i słowa są jednakowe, to nietrudno o omyłkę i przyjęcie rady prowadzącej do zła. Tak myśli człowiek, który nie wie, że serce zawsze podpowie sposób rozpoznania. Energia psychiczna pomoże bezbłędnie rozpoznać wewnętrzną istotę zjawisk. Nie trzeba żadnych skomplikowanych przyrządów, gdyż człowiek sam w sobie nosi iskrę wiedzy.

Badacze energii psychicznej mogą zaświadczyć, że wskazania energii są bezbłędne. Mogą być względne co do ziemskich terminów, lecz co do jakości są nieomylne. Właśnie jakość potrzebna jest do rozpoznania istoty. Energia podstawowa nie może pokazać jako dodatnie tego, co jest ujemne. Takie czysto naukowe świadectwo uchroni ludzi od zbliżania się zła. Takie rozpoznawanie, nie bez podstawy, nazywane jest bronią Światłości.

29. Mogą zapytać: dlaczego tak potrzebna broń nie jest dana wszystkim? Ma ją każdy, lecz często zamknięta jest na siedem zamków. Ludzie sami są winni temu, gdyż największy skarb zamykają w piwnicy. Wielu, nawet słysząc o takiej energii, nie zainteresuje się sposobem jej odkrycia — tak małe jest pragnienie wiedzy!

30. Właśnie ta, rozbudzona energia pozwoli ludziom na zachowanie spokoju podczas obserwowania wydarzeń. Badacz, dokonując obserwacji, nie może być rozdrażniony, ani zdenerwowany. Zachowanie spokoju jest oznaką Służenia. Nie można być oddanym Służeniu, gdy istota ulega wzburzeniu, jak fale pod wpływem wiatru.

 

* * * Koniec fragmentu pierwszego * * *